Świnoujście zielonym miastem
Od kilku lat pojęcie betonozy nie schodzi z nagłówków gazet a nawet naukowych opracowań związanych z ociepleniem klimatu. Na temat „betonozy” powstają książki, setki artykułów w mediach, a internauci pomstują na kolejne wycięte drzewa w polskich miastach i place wylane betonem. A jakimi metodami śródmiejska metamorfoza dokonuje się w Świnoujściu?
Na powierzchni 20 211 ha, którą zajmuje miasto Świnoujście, 51 procent stanowi woda, 22 procent to grunty leśne, 18 procent grunty rolnicze, zaś zaledwie 9 procent to grunty zurbanizowane – zabudowa mieszkalna, przemysł, drogi, tory kolejowe itp. Podsumowując, aktywna biologicznie powierzchnia miasta to aż 40 procent terenu Świnoujścia! Statystyka pozwala wyrobić sobie opinię, ale faktem jest, że kurort słynie również jako samorząd, który odważnie inwestuje i zmienia tkankę miejską. W ostatnich latach przybyły kilometry promenad w Dzielnicy Nadmorskiej, nowe obiekty użyteczności publicznej, jak przedszkole czy zakład opieki długoterminowej. Powstają nowe drogi i obiekty prywatnych inwestorów. Niejednokrotnie związane to jest z wycinką drzew. Jednak w takim wypadku, we przypadku inwestycji komercyjnych zawsze prowadzone są nasadzenia kompensacyjne.
Skąd te rewolucyjne zmiany?
Czasem zapominamy, że Świnoujście to europejski kurort nadmorski, który wymagał poważnej przebudowy przestarzałej infrastruktury i dostosowania jej do nowych potrzeb.
– Ten dynamiczny etap w historii Świnoujścia rozpoczęły zmiany ustrojowe po 1989 roku a zwłaszcza wejście Polski do struktur Unii Europejskiej w 2004 roku – mówi Janusz Żmurkiewicz, Prezydenta Świnoujścia od roku 2002. – Przejawiał się on w dążeniu do głębokiego przekształcania i unowocześniania miasta w dziedzinie infrastruktury komunalnej: gospodarce wodno-ściekowej, gazyfikacji i komunikacji. W konsekwencji zmiany objęły stopniowo różne fragmenty miasta, gdzie wprowadzano nową, współczesną zabudowę.
Szczególnie w ostatnim dwudziestoleciu miasto przeszło spektakularną metamorfozę. Na naszych oczach powstały kwartały zabudowy uzdrowiskowej, osiedla mieszkaniowe a także urządzone tereny miejskie służące rekreacji i różnym funkcjom publicznym. Nowe przestrzenie publiczne takie jak promenada zdrowia w Dzielnicy Nadmorskiej czy ciąg spacerowy na wydmach, Centralny Układ Komunikacyjny z wyłączonym z ruchu Placem Wolności, zrewitalizowane tereny parku zdrojowego i parku Chopina a także realizacja wielu inwestycji infrastrukturalnych i komunikacyjnych, to tylko niektóre z szerokiego zakresu przedsięwzięć przekształcających i uatrakcyjniających miasto. Każda z wymienionych nowych przestrzeni miejskich otrzymała główne nagrody w rankingach ogólnopolskich i wojewódzkich, co świadczy o szczególnych walorach tych przestrzeni.
Ostatnie 20 lat to także czas przekształcania i przywrócenia atrakcyjności Dzielnicy Nadmorskiej, kiedy powstaje nowa zabudowa łącząca tradycję uzdrowiska z nowoczesną ofertą hotelowo-gastronomiczną. Kurort w tym czasie szybko zmienia się, tworząc współczesne obrazy miasta.
Dynamika z jaką w prowadzano zmiany wywołała potrzebę intensywnych prac nad miejscowymi planami zagospodarowania przestrzennego, stawiając nowe wyzwania przed urbanistami. W efekcie, Świnoujście należy do miast o najwyższym stopniu pokrycia miejscowymi planami.
Teraźniejszość kontra nostalgia
– W tym okresie architekci, opierając się na ustaleniach planów miejscowych, mogą tworzyć projekty budynków, których kształt zależy od ich inwencji twórczej, wrażliwości, czy wkomponowania nowych obiektów w otoczenie – wartościową zieleń i sąsiednią zabudowę – mówi Barbara Michalska, Zastępca Prezydenta Miasta Świnoujście. – Efekty tych działań są często oceniane przez mieszkańców. Jedni z nostalgią odnoszą się do historycznej zabudowy, która ich zdaniem ma nieprzemijający urok i styl. Inni zaś zachwycają się architekturą współczesną nowych hoteli i pensjonatów uważając, że odzwierciedla ona ducha naszych czasów. Ze względu na tę różnorodność Świnoujście jest fascynującym miastem, składającym się z wielu obrazów zabudowy powstałej w różnych okresach.
Tymczasem krytycy przemian szafują często tak popularnym ostatnio słowem „betonoza” tworząc nieprawdziwy, wypaczony wizerunek miasta. Wartości przyrodnicze miasta, ciekawie prowadzona zieleń należą priorytetów kurortu. Dlatego akurat w Świnoujściu zjawisko „betonozy” nie grozi. Rozwój miasta, budowanie jego struktury funkcjonalno-przestrzennej prowadzone jest w oparciu o miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego. Władze realizują je od wielu lat, dbając zarówno o wyważoną wysokość nowo powstałych obiektów jak również o wymagane powierzchnie zielone wynikające z planów. Zachowuje się historycznie ukształtowane tereny zieleni – parki, skwery i zieleńce, dbając również o charakterystyczną dla Świnoujścia zieloną strefę oddzielającą część typowo miejską od uzdrowiskowej. W planach miejscowych odpowiedni wskaźnik terenów zielonych jest przypisany do każdego terenu przeznaczonego pod zabudowę. Zwykle nie widać tego w realizacji. Pełny obraz danego zagospodarowania terenu pokazuje się dopiero po jej zakończeniu.
Nowe życie miasta
– Wydaje się, że często krytyka czy obawy mieszkańców wynikają z przedwczesnej oceny danej inwestycji – jeszcze w trakcie budowy – dodaje Barbara Michalska. – Na przykład wcześniej krytykowany przez niektórych Plac Wolności obecnie „żyje” i stanowi jedną z najbardziej lubianych przez mieszkańców przestrzeni miejskich, z której korzystają na co dzień a także w okresach świątecznych jak i wakacyjnych. Inną inwestycją wzbudzającą kontrowersje w czasie realizacji była promenada zdrowia. Teraz, po jej funkcjonowaniu już drugi rok i rozrośnięciu się zieleni widzimy, jak pięknie wkomponowała się w otoczenie i jak jest potrzebna dla przy obecnej intensywności ruchu turystycznego.
Należy wspomnieć, iż chcąc uzyskać najbardziej ciekawe rozwiązania projektowe dla najważniejszych realizowanych przestrzeni publicznych, organizowane były przez urząd miasta otwarte konkursy architektoniczno – urbanistyczne.
Władze Świnoujścia zawsze doceniały wagę posiadania planów miejscowych i systematycznie pokrywały nimi obszar miasta. Było to swego rodzaju ewenementem w skali kraju. Duża część samorządów uważała bowiem, że plany wiążą im ręce a wydatki poniesione na projekty planów można przeznaczyć na inne, bardziej efektowne cele.
W okresie tak dużych przemian posiadanie planów miejscowych dla Świnoujścia stanowiło dobrą podstawę dla właściwego zarządzania miastem. Było jednym z czynników wpływających na atrakcyjność miasta i zachęcających do inwestowania. Między innymi dzięki temu Świnoujście na naszych oczach przechodziło i nadal przechodzi tak spektakularną przemianę.